Podsumowanie kwietnia- miesiąca oszczędznia
Kwiecień był u mnie miesiącem oszczędzania i to się udało muszę napisać :) a to małe podsumowanie.
1. Nie wyrzuciłam nic do jedzenia wszystko zjedzone i robienie z niczego coś z produktów dostępnych w domu.
2. Z kosmetyków nic nie kupiłam.
3. Chodzenie z listą się nie udało ale wykorzystałam telefon i fotka lodówki oraz szafek.
4.Byłam w centrum handlowym ale nic nie kupiłam dla siebie zrobiłam jedynie zakupy z Avon ale dla kogoś.
5. Strony przyznaje oglądałam ale nic nie kupiłam.
1. Nie wyrzuciłam nic do jedzenia wszystko zjedzone i robienie z niczego coś z produktów dostępnych w domu.
2. Z kosmetyków nic nie kupiłam.
3. Chodzenie z listą się nie udało ale wykorzystałam telefon i fotka lodówki oraz szafek.
4.Byłam w centrum handlowym ale nic nie kupiłam dla siebie zrobiłam jedynie zakupy z Avon ale dla kogoś.
5. Strony przyznaje oglądałam ale nic nie kupiłam.
Brawo, sukcesy kwietniowe trzeba oklaskiwać. To, że nie zmarnowałaś nic, a nic jedzenia jest wspaniałe. No podziwiam. Nic tylko się wzorować. <3
OdpowiedzUsuńSuper! sama też staram się ostatnio oszczędzać ;D
OdpowiedzUsuńBrawo! Serio podziwiam cię, ja zawsze kiedy idę na zakupy kupuję jakieś dodatkowe rzeczy :(
OdpowiedzUsuńOszczędzanie jest naprawdę ok, ale do momentu, kiedy nie popadamy w skrajności :) Czasami trzeba kupić jakiś kosmetyk, coś do ubrania itp. :)
OdpowiedzUsuńW skrajność nie popadam bardziej mi chodzi o rozsądne wydawanie i nie marnowanie. Jak by mi się coś skończyło co używam to kupię dany kosmetyk albo np z bluzką coś zrobi ale na szczęście nie miałam w tym miesiącu takich przypadków. Za to ograniczam wydatki zbędne bo muszę oszczędzać.
OdpowiedzUsuńJa od lat robię zakupy z lista ;) na początku bylo ciezko, ale juz przywyklam :)
OdpowiedzUsuńJa też oszczędzam Kochana :) i robię listę zakupów :)
OdpowiedzUsuń