Własne zdanie
Niedawno usłyszałam ważną rzecz od kogoś, że ja nie mam własnego zdania. Teraz zauważyłam, że tak jest choć mi ciężko przyznać. Ja od kiedy pamiętam w domu były awantury i mnie nie słuchano a jak próbowałam przekonać to mnie bito, robiono awanturę albo wypędzano z domu. Usłyszałam, że ktoś chcę mnie posłuchać to nie wiedziałam co powiedzieć mam po prostu. Ja dopiero teraz zaczynam mieć to własne zdanie własny tok myślenia nie czyjś. Kupuję te spodnie bo to mnie się podoba a nie komuś. Lubię ten kolor to tak sobie maluję usta czy paznokcie. Powiedziano mi, że to płytkie ja się boję wgłębić bo tam gdzieś we mnie jest ta nienawiść np. do własnej nerki choć ona jest częścią mnie, do matki złości jakaś nienawiść.
Nie chcę by te złe emocje brały górę bo jeszcze się z nimi nie rozprawiłam.
Nie chcę by te złe emocje brały górę bo jeszcze się z nimi nie rozprawiłam.
Powoli, krok za krokiem idziesz do przodu i to się chwali. Zdanie swoje trzeba mieć, nie można żyć pod innych, bo to tylko unieszczęśliwia. Najważniejsze, że idziesz do przodu. :)
OdpowiedzUsuńTrzeba byc indywidualistą, mieć swoje zdanie. Przyjemny blog:)
OdpowiedzUsuńWarto mieć swoje zdanie, bo gdy będziesz się podporządkowywać ciągle to będziesz nieszczęśliwa, bądź sobą i rób swoje :)
OdpowiedzUsuńKażdy powinien mieć własne zdanie. Dobrze ze ty wyrabiasz swoje
OdpowiedzUsuńMyślę, ze wiele jest takich osób, lecz z biegiem lat zaczynamy się wychylać, uczyć własnego zdania czy opinii. To dziwne, ze własnego zdania trzeba się nauczyć
OdpowiedzUsuńZapraszam
INSTAGRAM
tez tak kiedys o sobie słyszałam
OdpowiedzUsuńobserwuję
Ja mam tak, że szybciej mówię niż myślę. Obserwuję i liczę na rewanż. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuń