babci kim jest
Dla mnie babcia była moim przyjacielem choć popełniła błędy i nie była idealna wgrała program do głowy ale przekazała też dobre rzeczy. Moja babcia ze strony mamy bo mam drugą która na szczęście żyje. Zastąpiła mi ona rodziców gdy jedno odeszło a drugie zmagało się z chorobą.
"Babi" przekazała mi swoją miłość do czytania książek. Pamiętam jak siedziałam jako małe dziecko ona czytała gazetę i ja się pytam co ona robi ona mi odpowiedziała, że czyta i ja na też chcę na drugi dzień miałam literki z drewna kupione.
Babi zaczepiła we mnie też miłość do Francji oraz do klasy którą ona uwielbiała czy to brązowe meble, czarny żakiet itp
Do szpitala zawszę dawała książki które do dziś ma od niej z dedykacją dla mnie.
Nauczyła mnie miłości do gotowania już jako 3 latka pomagałam robić moje ulubione muffiny z tym pysznym kremem waniliowy. Do tej pory robię tą zupę zarzucajkę z kapustą.
Uczyła się z mną razem i słuchała lekcji i dałam mi coś ważne mówiła, że dam radę.
Imponowała mi jej siła przeżyła II wojnę światową i jako dziecko była w internacie nigdy się nie poddawała potem zajmowała się moją mamą chorą co w tamtym czasie nie było łatwe takie.
Miała poczucie humoru do końca się uśmiechała choć łatwo jej nie było.
Zostawiła mi coś po sobie mam jej głos zawszę gdy mówię kojarzy mi się to z nią czy śpiewam.
"Babi" przekazała mi swoją miłość do czytania książek. Pamiętam jak siedziałam jako małe dziecko ona czytała gazetę i ja się pytam co ona robi ona mi odpowiedziała, że czyta i ja na też chcę na drugi dzień miałam literki z drewna kupione.
Babi zaczepiła we mnie też miłość do Francji oraz do klasy którą ona uwielbiała czy to brązowe meble, czarny żakiet itp
Do szpitala zawszę dawała książki które do dziś ma od niej z dedykacją dla mnie.
Nauczyła mnie miłości do gotowania już jako 3 latka pomagałam robić moje ulubione muffiny z tym pysznym kremem waniliowy. Do tej pory robię tą zupę zarzucajkę z kapustą.
Uczyła się z mną razem i słuchała lekcji i dałam mi coś ważne mówiła, że dam radę.
Imponowała mi jej siła przeżyła II wojnę światową i jako dziecko była w internacie nigdy się nie poddawała potem zajmowała się moją mamą chorą co w tamtym czasie nie było łatwe takie.
Miała poczucie humoru do końca się uśmiechała choć łatwo jej nie było.
Zostawiła mi coś po sobie mam jej głos zawszę gdy mówię kojarzy mi się to z nią czy śpiewam.
Piękne napisane! Babcie to wspaniałe, kochające kobiety! Prawdziwy skarb każdej wnuczki i każdego wnuka ;) Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńWzruszający wpis. Aż miło czytać, nie dziwię się, że po takiej osobie masz takie wspomnienia :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo wzruszające. Babcia to najlepsza istotka na świecie, zostawiają tyle miłości i ciepła w serduszku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
https://livetourevel.blogspot.com/2019/01/pomadki-golden-rose-recenzje.html?m=0
Babcie są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuńMiłość do Francji to wielka rzecz, warto pielęgnować takie wartości, szczególnie przekazywane przez starsze pokolenie. :)
OdpowiedzUsuńMnie babcia wychowała i będę jej za to całe życie wdzięczna
OdpowiedzUsuńDla mnie babcia też była niezastąpiona, ba, nawet była jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Napisałam też o tym w jednym poście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie babcia nauczyła opieki nad roślinami i zaszczepiła miłość do natury.
OdpowiedzUsuńBabcia to jednak wspaniała osoba.
Pozdrawiam,
Aldrazek
aldrazek.blogspot.com
Babcie są wyjątkowe ! Wszystkie ;) Moja nauczyła mnie szacunku do drugiego człowieka jak i pomocy każdemu, kto jej potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńJa ze względu na odległość niestety nie mogę spędzać ze swojąbabcią tyle czasu ile bym chciała, ale zawsze będę dla niej miała specjalne miejsce w moim sercu :) babcie są wyjątkowe
OdpowiedzUsuńWzruszające! Pięknie wypowiadasz się o babci <3
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy ma w życiu taką osobę, która staje się dla nas wielkim oparciem i inspiracją!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
lublins.blogspot.com
Babcia to osoba która jest wspaniała. Każda. Bardzo brakuje mi mojej, zaraz już 7 rocznica, nie wiem kiedy to zleciało. Na szczęście mam jeszcze jedną, bardzo ją kocham
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
frydrychm.blogspot.com
Piekny post! Kocham swoje babcie, ktorych juz 12 lat nie widzialam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje :)
Cudownie napisane, aż łza w oku się kręci. Bo przypomniałam sobie o swojej babci <3 Była ona dla mnie ogromnym wsparciem. Świetne miejsce stworzone przez Ciebie, z przyjemnością Ciebie odwiedzę jeszcze nie raz. Pozdrawiam serdecznie i zapeszam do mnie, Klaudia
OdpowiedzUsuńvery good :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu śmierci babci. Moja też odeszła jakiś czas temu. Była najlepszym przyjacielem jakiego mialam.
OdpowiedzUsuń